Bezpieczne zabawy zimowe
Zima! Korzystajmy z jej uroków bezpiecznie
Koledzy i Koleżanki
Prawdziwa zima w końcu nadeszła i sparaliżowała wszystko wokół. To dobry moment na poruszenie zagadnień bezpieczeństwa podczas mroźnych szaleństw.
Przygotowałam kilka zasad, które możecie wykorzystać w ramach zimowego kodeksu
Zasad jest w tym przypadku bardzo mało, bo uważam, że nie ma co z nimi szarżować. W dzieciństwie robiło się przecież zimą różne rzeczy, których teraz naszym dzieciom się zakazuje, a jakoś 99% osób żyje nadal ;) Zabrakło również zasad na temat nart, ale umówmy się - na narty to raczej codziennie dzieci nie chodzą, a interesują nas zasady bezpieczeństwa możliwe do stosowania na co dzień.
Dekalog bezpiecznego zachowania się podczas zabaw
zimowych:
Nigdy nie zjeżdżamy na sankach w pobliżu dróg – także tych rzadko
uczęszczanych. Zwracamy uwagę, czy zachowana jest bezpieczna
odległość do najbliższej ulicy. Skąd możemy mieć pewność, że
wyhamujemy na czas, widząc zbliżający się samochód?
Rzucając się śnieżkami, nie łączymy miękkiego śniegu z kawałkami
lodu czy kamyczków. Staramy się nie celować w twarz drugiej osobie,
żeby nie uszkodzić komuś oka. Nigdy nie rzucamy śnieżkami w
nadjeżdżające samochody – zaskoczony kierowca może stracić
równowagę i spowodować wypadek.
Na łyżwach jeździ się tylko w wyznaczonych miejscach. Stawy,
jeziora czy rzeki, nawet jeśli pokryte są (z pozoru!) grubą warstwą
lodu, nie są bezpiecznym miejscem do zabawy. Lód w każdej chwili
może się załamać!
Place budowy to nie miejsce na zabawę. Pokryte śniegiem kopce
kuszą i zachęcają do gonitwy, jednak nigdy nie możemy być pewni,
czy warstwa białego puchu nie kryje szczelin lub głębokiego, źle
zabezpieczonego, dołu.
Zjeżdżając na nartach czy sankach, pamiętamy o obowiązujących na
stokach przepisach i zasadach bezpieczeństwa. Warto też zapoznać się
z dekalogiem narciarskim, opracowanym przez GOPR
(www.gopr.pl/index.php?action=dekalog).
Nie doczepiamy sanek do samochodu. Źle zabezpieczony kulig może
stwarzać duże zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa.
Nie gramy w „hokeja na lodzie” na ulicy. Zajęci zabawą, możemy nie
dostrzec w porę nadjeżdżającego z nadmierną prędkością samochodu.
Pamiętamy, że w zimowe dni kierowcy mają ograniczoną widoczność,
a samochody potrzebują dłuższego czasu hamowania. Nie
przebiegamy przez ulicę. Nie przechodzimy w miejscach
niedozwolonych. Pamiętamy też, by doczepić do rękawa lub plecaka
elementy odblaskowy.
Widząc zwisające z dachów sople, nie strącamy ich patykami lub
kamieniami. Informujemy o nich osobę dorosłą.
Uważamy na źle zabezpieczone konstrukcje ze śniegu. Dach igloo, w
momencie odwilży, grozi zawaleniem i przysypaniem nas. O
nieszczęście nietrudno !
PAMIĘTAJ!
Woda to żywioł, również zimą.
Korzystaj tylko ze specjalnie przygotowanych lodowisk.
Unikaj nieznanych, zamarzniętych akwenów wodnych.
Przed wstąpieniem na lód:
1. Pamiętaj o sprawdzeniu jego grubości.
2. Jeżeli nie jesteś pewien czy jest bezpiecznie nie ryzykuj, nie wchodź na lód.
3. Pamiętaj o zmieniających się warunkach atmosferycznych (odwilż, opady,
zmienna temperatura) powodujących osłabienie struktury lodu.
Na lodzie:
1. Unikaj miejscowego przeciążenia.
2. Nie trzymaj rąk w kieszeniach / ogranicza to Twoją swobodę,
uniemożliwiając reakcję w chwili załamania się lodu.
3. Po usłyszeniu trzeszczenia lodu natychmiast zawróć.
Gdy zauważymy osobę pod którą załamał się lód w pierwszej
kolejności:
1. Sprawdzamy swoje bezpieczeństwo.
2. Wzywamy pomoc
3. Próbujemy podać szalik, linę, sanki itp. (jeżeli jest bezpiecznie) osobie
poszkodowanej,
pamiętając, aby nie zbliżać się zbytnio do tej osoby.
4. Po wydobyciu osoby poszkodowanej z wody przykryj ją jeżeli to możliwe czymś
ciepłym.
5. Czekaj na wezwaną pomoc.
WAŻNE TELEFONY:
999/ Pogotowie Ratunkowe,
998/ Straż Pożarna,
997/ Policja
112/ Ogólnopolski numer alarmowy
601 100 100/ Centrum Koordynacji Ratownictwa
Samorząd Uczniowski